Musisz wiedzieć || #96 Podsumowanie serii

Mimo pracy nad sobą, poprzez terapię - jestem tym uszkodzonym dobrem. Tracącym nadzieję, wiarę i tak dalej. Z narastającymi problemami, odkąd była się rozstała. Częściowo mam rozumienie, dlaczego i z drugiej strony, mimo trwającej żałoby - mam swoje wewnętrzne wąty, wobec niej. Nie mniej, nie rozumiem około neomarksistowskiej narracji, która padła na koniec. To jest względem znajomych, przyjaciół - lepiej wyrzucić bądź odrzucić bliskich, przyjaciół? Przecież takie nastawienie które miało na celu, rozbić więzy i nauczyć ludzi, w łatwiej jest ich wymienić - jest wprost wyjęte z regresywnej myśli. Ja rozumiem, że człowieka się nie zmieni - jeśli sam tego nie chce. Ale na wszelkie świętości - wyrzucać go od razu?

Stary dzięki za te materiały. Dzięki Tobie się podniosłem.

Czekam na wiecej :) dzieki i pozdrawiam

Jak zawsze 5 ⭐

Kanal złoto! Sama prawda! Szkoda tylko że nie miałem tej wiedzy jakieś 20 lat temu... W moim przypadku okres demo trwal do pierwszego dziecka, a dopiero pozniej zobaczylem jak wygląda rzeczywistość. Teraz jestem w dupie, bez normalnego życia i pozytywnych widoków na przyszłość, ale mam dwóch synów i dopilnuję żeby wchodząc w dorosłość zapoznali się z tą wiedzą i wyciągnęli odpowiednie wnioski. Dla mnie jest już za późno, ale może chociaż oni skorzystają. Do autora kanału: świetna robota stary, i gratuluję tak genialnego ogarniania psychologii 👍

Dobra seria, sporo wyciągniętych wniosków, serdeczności życzę:)

Herbatka, tarasik, czas na inteligentna ucztę dla umysłu. :)

To już 4 lata🎉🎉
Dziękuję za Twój czas i mnóstwo wiedzy, dzięki której zupełnie inaczej funkcjonuje w tym świecie.
Wielkie pozdro

Więcej❤

kluczem do skucesu jest bycie na no fap :)

Super materiał

Super materiał

Dzięki i rób dalej to co robisz. Pomagasz.

Ta z 27 minuty to chyba naćpana siostra z Sexmisji.

Świetne podsumowanie treści kanału. Dobra robota. Dzięki za wszystko Głosie.

Przesluchalem wszystkie odcinki serii, niektore wielokrotnie. Mam juz swoje lata i 20 lat malzenstwa i generalnie zgadzam sie z tezami serwowanymi przez ten kanal. Ostatnimi laty obserwuje i analizuje swoj zwiazek, zwiazki znajomych i generalnie to co Morfeusz opisuje sie zgadza.
Randkowalem w mlodosci z ponad 30 dziewczynami (dla jasnosci spalem z 3ma - moje zasady nie pozwalaly mi na wiecej) i uwazam ze przy tylu randkach czy krotkich zwiazkach jesli juz na starcie odrzucisz mocno wytatuowane czy zakolczykowane imprezowiczki to statystycznie max po 30 randkach trafisz na nieuszkodzona kobiete. Grunt to sie nie poddawac.

Martwia mnie natomiast komentarze osob pod materialami tego kanalu. Wielu jest obrazonych na kobiety, inni traktuja je przedmiotowo niektorzy skupiaja sie tylko na sobie. Tak nie zbudujesz zadnego zwiazku. To droga do nikad.

Moje rada dla mlodych. (Ja blisko 50 lat w tym 22 lat razem z moja zona, trojka dzieci. Ona 8 lat mlodsza i ciagle 52kg.)
Panowie (a moze lepiej chlopcy), jest masa fajnych dziewczyn tylko ze ich nie widac.
Tak sie potoczyl moj los, ze uczylem sie tylko w meskich szkolach i nie mialem szansy w szkole czy na polibudzie miec nawet kolezanke. Bylem totalnie odseparowany od kobiet i wiedzielem, ze jesli nie podejme konkretnych dzialan to skoncze sam lub jakas nieciekawa panna.
Bylem chudy, troche przygarbiony (informatyk) 60kg wagi przy 180cm wzrostu. Szalu nie bylo. Taki wycofany zarosniety nerd.
Postanowilem zmienic moj styl zycia, sposob ubierania sie i spedzania czasu (do tej pory spedzalem czas glownie z komputerem).
Zmusilem sie zeby zaczac chodzic na imprezy. Zaczelo sie od juwenaliow na studiach. Ja nie pije alkocholu i mialem problem z integracja z kolegami z akademikow. Oni zawsze musieli sie konkretnie napic zeby isc na impreze. Musialem chodzic sam. W sumie to wyszlo mi na dobre.
Potem wymusilem na sobie zeby zaczac tanczyc. Chodzilem czesto tylko po to zeby czuc sie swobodnie w klubie. Nawet bez podrywania. Tylko sobie poskakac. Obserwowalem ludzi w klubach. Imprezowiczki odroznialem bardzo szybko.
Generalnie zaobserwoalem, ze mezczyzni bali sie podejsc i zagadac do kobiet jesli nie byli znieczuleni przez alkohol. Dramat. Korzystalem z tego beszczelnie gdyz na poczatku imprez na salach zawsze byla spora nadreprezentacja kobiet. Chlopcy pili piwo lub inne trunki zeby sie odprezyc i potem wystartowac do jakiejs dziewczyny. Czesto dopiero wtedy gdy byli tak pijani ze one nie chcialy z nimi gadac.
Generalnie nalezy nie przejmowac sie, ze dziewczyny Cie oleja czy splawia (na poczatku bedziesz spiety i bedzie 100% faili). Wyrobisz sie. Jedna cie oleje to idziesz do innej. "Koledzy" beda sie nabijac ale olej ich. Sami sie boja podejsc do panny a jak ci sie nie uda to rechocza. Kij im w oko. W koncu sie uda. Chodzi o to by sie przyzwyczaic do podrywu. Poznana dziewczyna nie musi byc 'Twoja dziewczyna' - zrob sobie kolezanke albo najlepiej cale grono kolezanek. Na poczatku nie szukasz dziewczyny ale kolezanki. Naucz sie przebywac w towarzystwie kobiet. To pomaga w zyciu towarzyskim. Czasem wybierasz sie grupa na jakis koncert czy cos podobnego. Przyzwyczaj sie do kobiet. Nie mozesz byc 'dziki'.
Jak to opanujesz i bedziesz mial troche kolezanek. Powstanie taki troche friend zone w obie strony - niektore beda mialy kogos niektore nie. To bez znaczenia. Pamietaj, Twoim celem jest przyzwyczajenie sie do rozmowy i przebywania z kobietami. Jak pojawi sie taka grupa znajomych to po kilku miesiacach mozna sie brac za szukanie panny dla siebie. Szukaj poza ta grupa, bo Twoj frendzone to taka sala treningowa. Po wprawce z kolezankami ze zdziwieniem zauwazysz, ze jak bedziesz sie zachowywal naturalnie to nie bedzie zadnego problemu z kontaktami z nowymi dziewczynami.
Na imprezach najlepiej podrywac panny, ktore przyszly sie bawic z jakiejs okazji (studentki swietujace zdany egzamin, druchny swietujace z panna mloda, imprezy firmowe w klubie itp). Stale bywalczynie lepiej omijac szerokim lukiem, bo sa strasznie zepsute przez mezczyzn. Chyba ze chcesz pocwiczyc albo zrobic sobie kolejna kolezanke. To tez sie przydaje. Polecam.
Niebezpieczenstwo jest takie ze podryw uzaleznia! W pewnym momencie lapiesz sie na tym ze idziesz do klubu i bez problemu poznajesz kogos nowego. To koktail hormonalny i trzeba uwazac zeby sie nie uzaleznic! Staniesz sie jak te imprezowiczki ktorych unikasz i ktorymi gardzisz.

Statystycznie piekne kobiety zwykle sa zepsute. Zepsute byly kiedys i zepsute beda teraz w epoce mediow spolecznosciowych. To adoratorzy je psuja. Dziewczyny takie maja mnostwo atencji i opanowanie takiej kobiety w przyszlosci bedze zabieralo tyle energii ze szkoda sobie glowe zawracac. Walczysz w robocie, potem wracasz do domu zmeczony a tu znowu walka i wyzwania, bo musisz opanowac taka kobiete. Bez sensu. Na krotki zwiazek to ok ale na dluzej to nie polecam. Szukajcie pieknej ale takiej ktorej jeszcze nie odbilo.
Mam wsrod znajomych takie zwiazki gdzie atrakcyjne zony szukaja wrazen i przypinaja rogi swoim mezom. Przykro patrzec.

Malzenstwa :)
Wsrod znajomych 30% zwiazkow sie rozpadlo ale jak to mowia "wiedzialem ze tak bedzie". Czerwone flagi byly widoczne tylko panowie przed slubem byli skupieni na czyms innym :)
Jak juz jestes po slubie to pojawia sie nowa jakosc. Grunt to trzymac rame! Jak pozwolisz sobie wejsc na glowe to juz po tobie. Oczywiscie przez caly czas musisz pracowac nad soba. Sport niezbedny. Dbaj o siebie ladnie sie ubieraj. Dobrze to wplywa na poczucie wartosci. Dodatkowo jesli Twoja kobieta bedzie widziala, ze jestes atrakcyjny to co zrobi? Sama zacznie cwiczyc jakies aerobiki, zumby itp. W efektie bedziesz mial atrakcyja zone i keksu ile bedziesz chcial. Jesli jeszcze jakas kolezanka Twojej zony lakomie spojrzy na ciebie to juz masz w domu permanentny czas demo :)

Z obserwacji zwiazkow znajomych to widze ze mezczyzni czesto nie trzymaja ramy. Dramatem jest jesli slysze, ze na weselu zdecydowana wiekszosc gosci jest od panny mlodej. Juz widac kto nosi w tym zwiazku spodnie. Potem zwykle tylko gorzej i odliczanie do rozwodu...

Uszy do gory!

odcinek oki, jak zwkle, ale ta książka Dale'go to wg. moich doświadczeń prawie 50 lat nie na dzisiejsze czasy

Szkoda ze nie wiedzialem o tym wszystkim wczesniej zanim wzialem slub. Moge smialo powiedziec ze moja zona nie jest az tak popsuta ale stusuje pewne gry wobec mnie. Teraz dzieki temu kanalowi i tworcy ktory go stworzyl przynajmniej wiem kiedy to sie dzieje.

@musiszwiedziec33 czy samo prawo kobiet do aborcji jest wg ciebie ok? Bo wg mnie to chyba jedyny sensowny postulat ruchu feministycznego. Daj znać czy jest coś co mi umyka.

A propos plaży i pięknych dziewczyn: byłam ostatnio nad jeziorkiem, jeżdżą tam zwykle rodziny z dziećmi, bo jest dość bezpieczniy brzeg. Przyjechała rodzinka z dwiema nastoletnimi córkami. Mężczyzna jak na swój wiek, około 40 stki, wyglądał całkiem nieźle, pani z twarzy bardzo bardzo sympatyczna, nie brxydka, ale figura masakra po ciążach. Obok nich położyła się taka właśnie "ósemka". Pan spojrzał na nią - żonanie zwróciła uwagi, czytała książkę - i odwrócił się do niej tyłkiem i prztulił do żony. Mega mi zaimponował tym zachowaniem, nad nim gadzi mózg i bolec z całą pewnością nie miał dużej władzy. Potem jeszcze chwilkę się im przyglądałam i w pewnym momencie mój wzrok zbiegł się ze wzrokiem tej żony, a ona uśmiechnęła się do mnie. Są na świecie normalni ludzie, ale nie liczcie na to, że spotkacie ich w klubach, na instagramie itp. Ważne jest myślę też to, że nie mieli tatuaży, przynajmniej nie w widocznym miejscu, a tu w de (zapomniałam dodać, że to jezioro jest po niemieckiej stronie granicy, ale przyjeżdżają i Niemcy, i Polacy) większość jest wytatuowana od stóp do głów, mnóstwo kolczyków i tuneli, to tutaj standard. Polki też już to przejęły tu przy granicy. Ogólnie pochodzę z Małopolski, a tam nie jest to w ogóle popularne. Podsumowując życie to coś więcej niż tylko pusie i karuzele kutangów, da się normalnie, tylko trzeba chcieć.

Toksyczki:...nie bombardowanie miłością a symulacją porządania....

Co jest w powiedzeniu "kobieta jest jak kamień, jak ją ustawisz tak będzie leżała" i co oznacza?

No nie da sie mówic o nie uszkodzonych kobiet. Kiedy zajaczkowasks pytan jakimi sie chopami interesowała w prost mówi żłymi. Dodaje że to był bład.ale ma ponad 30 lat a jak miała od 17 do 29 to nie býł błąd

Ciekawy odcinek... Jestem kobietą i zgadzam się z tobą w 100% 😉💙

Kochamy cię!

Kawał solidnej wiedzy i roboty. Wielkie dzięki.

Hej, mam takie pytanie. Do, której grupy (alfa, beta) REDPILL przypisuje mężczyzn, którzy posiadają tzw. osobowość wysoko wrażliwą? Czy może oni nie zaliczają się do żadnej z nich?

qrwaqrtula przede wszystkim . od trakcji czy atrakcji?

Ciekawy byłby temat mężatek ;)

Powiem tak!
Jestem psychologiem psychologii stosowanej, terapeuta i coachem.
Ale tak skondensowanej wiedzy praktycznej nie napotkalem nigdzie, chociaz slucham duzo rzeczy anglojezycznych.
Prawy kazdy odcinej jak sluchzm to czuje jak obdziera mnie zexskory.

Zasięg 🎉

I dlatego musisz wiedzieć,ja już wiem,szkoda że tak puźno.

Ta baba z czarnego protestu jest chora psychicznie czy opętana?

W moim subiektywnym odczuciu, tu nie ma podziału na płeć, uwodzicielski/uwodzicielska ma pozytywny wydźwięk, a uwieść kogoś negatywny, mówi się zarówno, że mężczyzna uwiódł, czyli oszukał w jakimś sensie, obiecywał np związek a okazało się, że chodziło tylko o fiztczne zbliżenie, tak samo negatywnie odbiera się kobietę, która uwiodła mężczyznę a najczęściej w kontekście, że to był żonaty mężczyzna i gdy została przez to rozbita rodzina czy samo małżeństwo, w przypadku tak zwanego singla nikt mu nie współczuje, że kobieta go uwiodła, najczęściej oznacza to raczej, że się dobrze zabawił. Także w tym przypadku trochę to naciągane, ale to tylko moje subiektywne odczucie, żeby nie było, że się czepiam, czy coś w ten deseń.

To nie żaden patriarchat uciska kobiety, a jego brak Patriarchat oznacza, że mężczyzna jest odpowiedzialny, że nie "wymięknie" w trudnych chwilach, że jest fundamentem, strażnikiem bezpieczeństwa, porządku moralnego i społecznego. Tego od dawna nie ma, pewien procent mężczyzn jest odpowiedzialny, dojrzały do związku, ale większość niekoniecznie. Ten właśnie wielowiekowy już niemal brak poczucia bezpieczeństwa kobiet, karczmy, alkohol, burdele, nocne kluby i rozwiązła konkurencja odstrasza kobiety. Chcą najpierw zapewnić sobie poczucie bezpieczeństwa same, szczególnie finansowe bezpieczeństwo, aby potem założyć rodzinę, piszę o normalnych kobietach, nie o wszelkiej maści iszczach i szonach.. I nie ma nawet co sięgać do czasów karczm, wystarczy sobie prl przypomnieć, jak facet wypłatę przyniósł i jej nie przepił, to był porządny gość. W większości zakładów jednak niemal do końca lat 90tych a nawet i później, alkohol był normą. Dzięki temu tak łatwo poszło wdrukowanie kobietom, że muszą być zaradne i pójść do pracy. Sami mężczyźni strzeliliście sobie w kolano, pozwoliliście otworzyć tę pyszkę pandory, to się teraz musicie głowić, jak to naprawić. Ale moim zdaniem to prawie niemożliwe, jak niby zagonicie ponownie kobiety w kierat, że się tak niepoprawnie politycznie wyrażę. Do kaloryferów je będziecie przypinać, czy jak. Żartuję, ale to śmiech przez łzy.

Seria skończona. To było ciekawe przeżycie, niemal jakby słuchać wymarzonego starszego brata. Teraz ta trudniejsza część, wdrożyć to w życie. Szkoda, że nie odkryłem tego kanału choć 3 miesiące wcześniej, no ale lepiej późno niż wcale. Nie sądziłem, że można tak szybko podnieść się po zdradzie, a jednak ta seria filmów czyni cuda. Takiej wiedzy powinni mężczyźni uczyć się od najmłodszych lat. :-) Dziękuję Ci Nieznajomy, robisz naprawdę dobrą robotę. Takich ludzi dziś potrzebujemy ✊🏻

Nie zgodzę się z Tobą, że nie ma powrotu z RedPillu. Nie doceniasz siły mechanizmów obronnych. Można zanegować wszystkie przekonania RedPillowca i podważyć ich słuszność w jego umyśle. Jest pełno historii o ludziach, którzy postradali rozum np. przez sekty. Czerwoną pigułkę trzeba przyjmować w miarę regularnie (w sensie przypominać sobie zasady i też doświadczać ich), bo inaczej wzrasta ryzyko, że wrócimy do starych schematów poznawczych (które są w końcu fizycznymi połączeniami między neuronami). Ponadto pamięć nie jest nagraniem wideo i z czasem ulega zniekształceniom. No i pozostaje kwestia manipulacji. Sądzę, że dobry manipulator może być w stanie podważyć słuszność poglądów RedPillowca i przekonać do starych przekonań.

Przecież w Polsce jest matriarchat, w jakiej zjebanej alternatywnej rzeczywistości żyje ta drąca mordę lewaczka?

Mój ulubiony kanał. Świetnie się tego słucha. Pozdrawiam autora🎉🎉🎉

Kolego, dziękuje Ci bardzo, warto Ciebie słuchać,,

Warto mieć, dobrego kolegę, który Est bardzo dużym wsparciem.zgadzam się z Tobą w 100/ , bravo

Dobry kolego, przeżyłem wiele,mam i miałem i będę miał dobre życie, mój problem był i jest, skoro lubię szanuje jak nie dbać i tu jest problem.patrzac w stecz to jestem przygotowany merytorycznie,moja osoba mimo woli zanim się wypowie, przeżywa to w naturalny sposób, tak jak bym miał coś....ale co?

Kolega, jestem na tik tok, przeczytałem formule i wchodzę w to,co się okazuje , bardzo zwykle pytanie np,która u ciebie godzina,nie ma odpowiedzi a ,że ja to ja, poszedłem swoim torem ale dzięki Tobie,że mam dobrego kolegę to kręcimy z kurkami.trening i twoje zaplecze i wiedza i to ,ze dobrze myślę, bardzo dziękuję sam bym nie dsl rady,jestem ogarnięty i byłem i będę.One same to wymusiły na mnie,to to sprawdzian się ,dzięki Twojej pewności, bardzo to ważne mieć zaplecze, zanim ciebie poznałem,tak za późno,nie szkoda, przynajmniej się ogarnąłem,tak dużo strąciłem, słucham wielokrotnie ciebie, żeby być w gotowości bojowej.jestem dziękuj bardzo, każda moja wypowiedź jest potwierdzona,zyciowa sytuacja,taki jestem,wiele przykładów,problem mój za dużo empatii.jedno wiem,ci chłopcy nie ogarną twoich wykladow,nie to ze źle, Tylko,że to jest nie możliwe.plusy są wszędzie, przynajmniej nie mam konkurencji,onu to wypierają

Jestem sobą, zawsze byłem i czułem to wcześniej ale dzięki tobie dałeś mi potwierdzenie i zaplecze pewności,że słuszna na nasza droga, dziękuje za zaplecze, nie jestem pesymistą ale mi j es t trudno a tym chlapcæ, marne szanse, kolega Alfa wypięta to co mówisz.
Dziękuje,potrzebowałem dobrego kolegę takiego jak ty.dziekuje,
P.s jak byś,potrzebowal, wsparcie merytoryczne,j estem dla ciebie.

W każdym aspekcie, kolego jak byś moje życie opisywał.....

Ci chłopcy oni myślą,że to oni wybrali partnerkę,to gdzie oni są....

dziękuję za każdy Twoj odcinek, ta wiedza uratowala mnie, wiem więcej i moge wiecej.