POWRÓT DO POLSKI

Mi jest dobrze :) pomimo ze jestem zupelnie sama. Najblizsza rodzina w Polsce i w Usa i odwiedzaja mnie. Nie wiem czy bym sie przyzwyczaila miec ich tak non stop

A moze zmiencie miasto? Zeby zmienic otoczenie ?

U mnie juz bedzie 17 lat 👽 wszystko zalezy gdzie sie pracuje itd

Wszedzie znajdziesz prace !

Tesknota jest ale ja na razie wybieram Uk choc wiadomo nigdy nie wiadomo co zycie przyniesie i czy za jakis czas nie zmienimy zdania. W przyszlym roku minie 10 lat od przyjazdu do Anglii. Pracujemy w sklepie oboje wynajmujemu mieszkanie ale lepiej nam sie zyje niz na poczatku. Jak bym miala jeszcze raz wyjechac to wolalabym wybrac kraj na ladzie europejskim blizej Polski.

Ja już 14 lat w UK i jeżdżąc do Polski na urlop nie potrafię już tam funkcjonować jak przed wyjazdem mimo że to tylko urlop 😑 po kilku dnich już chce wracać do UK, tak długi czas poza granicami Polski odzwyczaja od życia w Polsce.Tutaj mi lepiej i łatwiej no i milej się żyje.W Polsce ludzie nadal niezadowoleni z życia nieszczęśliwi i aroganccy czasem nawet chamscy,zwłaszcza kasjerki w sklepach to jeden z wielu powodów dla których ja do Polski nie wrócę.Pozdrawiam.

W londynie jest najlepiej moim zdaniem ! Najbardziej Metropolitan City ! Sa piekne miejsca w Londynie zeby mieszkac ! North Greenwich , Surrey, Greenwich, Kingston upon Thames, Teddington, Richmond ... I wiele innych . Z praca tu nikt nie ma problemu ... mozna sie rozwijac I zmieniac prace co miesiac ! .

Decyzja o powrocie jest ciężka i na pewno musicie to przemyśleć 😉 ja będę zjeżdżać z córką a mąż zostaje z synem bo ciężko by mu było się przystosować do systemu nauczania 😉 my mieliśmy plany od 2018 o powrocie i każdego roku zmieniamy datę ☺️ głównym celem u nas jest wybudowanie domu i możliwe że powrócę na Wyspy kiedy będzie już stał dom nie palę mostu za sobą i oczywiście obywatelstwo wyrobiłam więc będzie łatwiej powrócić 😁 moim zdaniem jak macie problem z pracą to może w innym miejscu jest lepiej 😁 u mnie w pracy powiedzieli że będą dużo osób przyjmować 😉 ale wiem że dużo osób odejdzie 😁 bo mają dosyć kadry kierowniczej 😁 pozdrawiam ❤️

My z żoną z Niemiec wróciliśmy po trzydziestu latach szkoda że tak późno wbrew pozorom to znajomi co zostali wyszli na tym lepiej.

Z tymi powrotami to naprawdę różnie bywa. Zwłaszcza jak się przyjechało „na chwile” to w głowie zawsze tli ta myśl, ze może to już czas wracac. Powodzenia w podjęciu decyzji.

Jeśli mogę coś Tobie doradzić patrząc na to z mojej perspektywy,to jeśli macie własne mieszkanie w pl beż kredytu i pójdziecie razem do pracy w pl to możecie mieć w miarę porównywalny poziom życia jak w uk.
Ale to jest moje osobiste zdanie.
Ja po 20 latach emigracji w Kanadzie i uk wracam do kraju.
Mieszkanie kupione,jestem kawaler,więc na życie starczy mi 2000zl,a zarobię jako kierowca tira około 7000zl po kraju.
Pozdrawiam
Ps.kierujcie się w swoich wyborach intuicja i sercem.Mnie ona nigdy nie zawiodła

Ja wracam do pl po 18 latach.
Majac mieszkanie bez kredytu w polsce pracujac we dwoje mysle ze da sie rade

czy wróciłaby Pani do pl jakby niebylo rodziny?

Mysle ze w polsce jest dużo pracy i jest sie u siebie dlatego nie ma sie czego bac . A problemy sa wszędzie i wszedzie ludzie żyją

Kawa rozpuszczalna to trucizna.

Wróciliśmy 3 lata temu ….po 14 latach w UK początek był ciężko … drugi raz bym chyba nie wróciła … pozdro

Duzo polakow marzeniem jest wrucic do pl ale sie nie da bo te korwy rzad niszcza polakow I nie daja godnie zyc to trwa od dekad

6 lat jestescie I nie macie pracy stalej na kontrakcie dziwne

Takie rozkminy trochę jak na sezon ogorkowy 🙃 jak ma ktoś wracać to wraca jak nie to nie , a gadacze nigdy nie wiedzą czego chcą. Najpierw był brexit, później co,wid następnie wojna i inflacja i ciągle coś będzie, siedzieć i rozmyślać to życie przez palce przeleci. 6 lat to nie jest dużo, zobaczysz będzie 6 za chwilę 16 a później ani się człowiek obejrzy 26 itd. Podstawowa sprawa to punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jak ktoś ma robotę dobrą w Berlinie to tam bedzie mu dobrze a jak w Szczebrzeszynie to właśnie tam będzie sobie chwalił. Trzeba się ogarnąć inaczej cale życie będzie się opierać na nagrywaniu swoich rozterek i czerpaniu z sugestii innych . Pozdrowienia

Ukraińcy bez języka przyjeżdżają i dają radę w Polsce

My z żoną podjęliśmy decyzję że wracamy, mam świadomość że w Polsce nie ma sielanki ale czuję że jak nie wrócę to będę żałował...

W pl jest teraz kosmos ,żyję wUk od 17 lat i tu wciąż jest lepiej😉nie tylko ze względów finansowych ....🙂mam dom ,😅kończę spłacać kredyt i raczej polski po tylu latach się boję.💕

Powiem tak .. jak byście mieli gotówkę na własne mieszkanie w PL.. do wakacji byście byli w Polsce u siebie .. bo to stoi tylko na przeszkodzie .. chyba ze macie Zakopane w ogródku :) teraz można ponegocjować ze sprzedającym jak sie ma kasę w kieszeni :)

wróciliśmy w 2019 i ruszyłam jak pociag, dobra praca, mieszkanie ale obecnie przechodzę kryzys bo w Polsce tylko stres i zle wiadomości. mieszkałam 15lat w Irl, różnica kulturowa nie jest duża ale samo podejście do życia jest inne.

Zmarnujecie życie za granicą. Szkoda młodych lat i zdrowia. Do domu wracajcie jak możecie. Jak po 5’latach nie macie na mieszkanie w Polsce to po kolejnych 5ciu też nie będziecie mieli. Czyli 10 lat w plecy. Anglia blisko - zawsze można zmienić zdanie jak się Polska nie spodoba. Nie tylko Anglia jest - inne kraje Europy też. Nie ma to jak u siebie.

Mieszkam w UK 22 lat od 2 lat nie pracuje zawodowo i na wszystko nad stać więc a tylko mąż pracuje i uważam że w dalszym ciągu tu lepiej się żyje ale to moje rozmyślanie

A zwolnienie z PIT nie pomaga ?

A moja żona dalej nie jest pewna powrotu do Polski przy 7 mieszkaniach i domu w Polsce za gotówkę oraz własnym domu w Uk który wynajmiemy po wyjeździe 🤔

mozna podniesc kwalifikacje i odmienic swoje zycie :)

Już nie ma tej Polski którą zostawiłaś te 5 lat temu ja tu siedzę 15 lat więc coś o tym wiem

Po 15 latach widzę że nic się w Polsce nie zmieniło a poza tym czeka nas wojna w przeciągu następnych około 20 lat

Musisz wrócić do polski. Mieszkam w Anglii 22lata . Na razie się nie wybieram do polski . Nie można czuć się dobrze , jak mieszkasz na wynajętym . Po prostu jedź do polski , wyglada mi to na depresje . Nie ma to żadnego związku z pracą czy miejscem zamieszkania . Mam nadzieje , że w końcu się zdecydujecie . Nie można żyć w rozkroku . Nie ważne gdzie , ważne żeby robić to na całość . Powodzenia , poukłada ci się .

TAKI POMYSŁ; jeśli by co 10 z nas z tych co wyemigrowali przywiózł ,, COŚ,, pożytecznego do swojej dawnej podstawówki - to dalibyśmy młodym kolejne narzędzie do poruszania się w tym świecie.Może to być myśl,pomysł,sposób nauczania,podręczniki,książki,bajki w oryginale,eksponaty,pomoce dydaktyczne....i tysiące innych

Witam,trafiłem przypadkiem na ten filmik i napisze o sobie.W 2012 roku w grudniu wyjechałem do Holandii oczywiście do pracy.Poczatki byly ciezkie ,najpierw pracowałem przy kwiatach a po miesiącu trafiłem na ferme krów gdzie pracuje do dzisiaj(2023).Strasznie zawiodlem sie na rodakach zwłaszcza najbliższych,poznalem najgorsze cechy polskie,duzym plusem był skok finansowy ,naprawde przez kilka lat moje finanse poszły naprawde do góry,teraz po 10 latach emigracji mam dylemat czy wracać do kraju,nie zakochałem się w zachodzie Europy,inna mentalność,inna kultura,po prostu obcy kraj.Mam wewnętrzne rozterki co robić dalej,trochę boje się powrotu do Polski,moi znajomi twierdzą,że nic sie nie zmieniło i bede żałować ,pozdrawiam Hubert.

To ja przy Was wszystkich jestem prawdziwy emigrant "kolumbus" 😀😀 Wyjechałem z Polski w 1981 roku do Kanady i tak tu się zasiedziałem przez te kilka lat, za pół roku przechodzę na emeryturę to będę miał czas pojechać do Polski i zobaczyć te zmiany jakie zaszły (na lepsze lub gorsze). Na stałe to chyba bym nie wrócił, ale kilka miesiecy w roku to może by było ciekawie tam pomieszkać. Przesyłam pozdrowienia i podjęcia dobrej decyzji.

Ja tam wracam. Widzę dużo minusów w Polsce ale czuję, że marnuje życie w UK i już sporo lat zmarnowałem, a zycie takie krótkie.....

Przyjechalam do USA 23 lata temu w 2000 moje mieszkanie kosztowalo $975 na miesiac a zarabialam $900 gotowka na tydzien. W 2016 moje mieszkanie kosztowalo juz $1600 a zarobki 800. Dlaczego zarabialam taniej? Bo zmienilam prace na lzejsza. W 2022 moje zarobki 930/tydzien a mieszkanie 2200. Mysle o po wrocic do Polski wlasnie z tych samych powodow, rodzina i brak oplacalnosci pobytu w usa. Ubezpieczenie zdrowotne w usa to masakra, trzeba sie modlic aby zdrowie bylo Bo inaczej czeka ulica.

Jest coraz ciezej wszedzie

Ja w UK mieszkam od 14stego roku życia. Chodziłem tutaj do szkoły, college’u. Mam całkiem niezłą prace, narzeczoną oraz 4 letnie dziecko. Spełniam swoje pasje w pewnym sensie ale i tak chce wracać do Polski. Wy narzekacie na mentalność Polaków, a ja na mentalność tutejszej ludności. Wszyscy są strasznie sztuczni i często na sile udający miłych. Zawsze mi mówiono, że po kilku latach mieszkania tutaj nie będę chciał wracać bo przyzwyczaję się do tutejszego życia i będę mówił po angielsku. Przyzwyczaiłem się i uważam, że życie tutaj jest dobre jedynie dla ludzi którzy lubią sobie popić i kupować jak najwiecej rzeczy materialnych czy podróżować po świecie. Mentalność brytyjska (mówię ogółem, bo znam tez wielu fajnych ludzi) mnie często przeraża. Finansowo nie jest źle ale życie tutaj jest bardzo sztuczne i niezbyt satysfakcjonujące. Jedzenie angielskie jest nie dobre, budynki są jak z kartonu a mentalność ludzi oraz ich poglądy są po prostu śmieszne. Nie oglądam telewizji po za sportem i obojętne mi wojenki polsko-polskie, chociaż oczywiście mam swoje osobiste poglądy. Po tylu latach życia tutaj nie przeraża mnie wizja życia pomiędzy narzekającym Polakami czy paniami które przepychają się w kolejce w sklepie bo często tutaj się z takimi rzeczami tez spotykam i to ze strony angielskiej. Za kilka lat na 100% będziemy wracać do Polski i nic nas nie powstrzyma. Nie widzę swojej przyszłości w UK, bo mimo tego, że byłem młody przyjeżdżając tutaj, nigdy po za rodziną ani pracą czy nauką mnie tu nic nie trzymało. Teraz już jako trzydziestolatek (rocznik 92) mam własną rodzinę i dobrze wiem, że mimo tego, że w Polsce jest ciężej, to życie samo w sobie było by dla nas lepsze. Najpierw mam jeszcze kilka spraw do załatwienia i zapewne zajmą mi one kilka lat ale Polskę mam jednak we krwi i będziemy wkrótce wracać. Nie wiem co musiałoby się wydarzyć żebym tutaj został. Pewnie jakiś cud.

Akurat nie wszyscy wyjezdzali z powodow ekonomicznych. Niektorzy (tak jak ja) wyjechali z powodow politycznych.
Do PL jako obywatel EU mozesz wrocic zawsze.

Mieszkalem w UK 2 i pol roku i bardzo mi sie podobalo.
Potem przenioslem sie do Niemiec.
Gdybym mogl wrocic do UK to odrazu bym wrocil.

Ale nie planuje nigdy powrotu do Polski, bo nie widze w tym zadnego sensu.

Dziękuję ci za SZCZEROŚĆ 👍

Dzień kobiet jest w marcu 😁

Mysle o powrocie do Polski i dlatego tu jestem, zeby poczytac co inni mysla. Mieszkam w Holandii na zadupiu i zyje jak pustelnik. To jest najwazniejszy powod, zeby wrocic.
Niestety nie mam w Polsce mieszkania, a zus placi mi 2087 zlotych emerytury (480 euro). Pracowalam kiedys w Belgii przez 12 lat i w 2027 roku jak skoncze 67 lat otrzymam emeryture w wys. 403 euro. Bez pieniedzy nie da sie nigdzie przezyc, wiec dzien i noc mysle i mysle. Bez znajomych rowniez jest ciezko. Moim problemem jest maz, ktorego mialabym zostawic po 30 latach, ale boje sie ze ja tu zwariuje.

Tracicie czas bo jak nie będziecie minimum 10 lat to nigdy emerytury nie dostaniecie,ja bym został minimum 10 lat 😅😅😅😅

Tam się różnych ludzi do UK najechało, przeważnie to goście z Afryki zaproszeni przez panią Kanclerinę Angelę M., to teraz oni wymienią wracających do Polski Polaków i wezmą się ostro za robotę. Tak że ekonomia w UK wystartuje pod niebo i dzięki nim UK znów będzie imperium. Mieszkania i domy bardzo stanieją i w ogóle wszystkie ceny drastycznie spadną a zasiłki i płace bardzo wysoko wzrosną.
Poprawcie mnie, gdybym się mylił.
Polscy pracownicy może za mało pracowali, no wiecie, kult Solidarności, poszanowanie praw pracowniczych kodeks pracy, natomiast afrykańscy przybysze mają wpojony etos ciężkiej i bardzo wydajnej pracy.

W Polsce jest teraz duzo lepiej w porownaniu z tym co bylo np w 2005 r. ale mimo wszystko wydaje mi sie ze w UK jest lepiej pod wzgledem pracy lepszego zycia na luzie.

Powiem tak -zaczęłabym od skupienia uwagi na tu i teraz.Młodzi ludzie pracujący 6 lat .Zalążek w głowie o powrocie do Ojczyzny,o której sytuacji panującego systemu mało się wie.Przyleć,pobądź parę miesięcy -przeprowadź rekonesans ,co chciałabyś robić,gdzie mieszkać.Jeżeli są oszczędności można już kupić mieszkanie ,jeżeli nie łatwo nie będzie.Wynajem i znowu to samo.Asertywność w tej kwestii jest drogowskazem do działania.Gdybym miała wątpliwości tlące się w mojej głowie i tak młody wiek zdecydowałabym napewno o powrocie .Dlaczego?Aspekt -rodzina -potomstwo-swój własny kąt nie wynajmowany.Podjęcie pracy,która będzie mnie satysfakcjonowała.Chce się żyć,rozwijać w rodzinie ,dać przykład własnemu dziecku po przez dobrą organizację egzystencjonalną.Tak na marginesie -kuchnia polska jest najlepsza na świecie.Pyszne owoce ,warzywa,pieczywo……….:)Życzę konkretyzacji planów.

Po 45 latach bylem w odwiedzinach w Polsce 5 miesiecy bo dluzej musial bym placic podatki za pieniadze zarobione poza krajem. Nie mysle o powrocie .Biurokracja buta urzednikow zniechecily mnie do powrotu.Mysle ze chamstwo i zlodziejswo nas nie opuscily tylko przybraly inna forme.Pozatem emerytura Amerykanska nie ma porownania do Polskiej mam krewnych w emerytalnym wieku i oni tylko wegetuja.

Bardzo madre przemyślenia odnośnie PL/UK. I DOBRZE TO WIDZISZ. JA DWA RAZY BYLEM W LONDKU i okolicach i te same dylematy. Pierwszy raz pojechalem 2002. I do 2006 bylem. Na pocz bylo ciezko ale lata 2003 do 2007 byly dobre w UK bo brakowalo ludzi do pracy i byly latwe krdyty wiec budownictwo inne branże sie rozwijały. Oczywiscie skutkiem łatwego pieniadza był kryzys finansowy 2008 i sie wszystko "sypło".
Przez to w PL straciłem prawie caly majatek.....10 lat pracy i życia poszło w kanał.... pojechalem niestety drugi raz w 2011 i wrocilem w Listopadzie zeszłego roku... bo tak jak mowisz... życie coraz droższe i klimat społeczny przez te kryzysy i kowidy sie zrobił dziwny, i dużo nas różnych imigrantów tam i to wszystko zaczyna bardzo przytłaczać człowieka, szczególnie jeśli sie nie ma swojego spłaconego domu czy mieszkania, jest sie cały czas w takim dziwnym stresie który nie pozwala sie skupić i cieszyć życiem.
Nie mam kasy bo mimo tylu kolejnych lat pracy i szarpania z systemem ...po prostu nie udało się. Ale to bardzo skomplikowane historie sa... i każdy ma swoja indywidualna sytuacje.
Jeśli moge coś doradzić to najpierw trzeba sobie zabezpieczyć jakiś tani, może ciasny, może nawet na zadupiu... ale wlasny kat w PL do którego zawsze można wrócić. A w UK zawsze można sobie zistawić jakieś bramki otwarte, nie likwidować kont bankowycg, zrobić Redirection poczty do Pl na rok a potem przedluzyć, adres w Banku zostawiajac ostatni... itp a po roku pobytu w Pl zdecydować co dalej. Nikt nie mówił że życie jest proste. Pozdrawiam i powodzenia oraz zdrowia, w tym psychicznych sił... bo to dzisiaj jest duże wyzwanie.