Dekonstrukcja klasyka z 1980 roku - Visage Fade To Grey ścieżka po ścieżce

My favourite song, Unfortunately I can't speak Polish. Love to hear your analysis in English

Niesamowite wiadomosci i super utwory.Pozdrawiam z UK.Piotr

Gdyby nie Tomasz Beksiński to w tamtych latach mało kto by w Polsce słyszał o muzyce New Romantic. Oprócz oczywiście tych którzy wtedy mieli dostęp do płyt ale mało było takich osób.

Najbardziej jestem pod wrażeniem tego, jak zespoły z lat 80 robiły takie utwory, bez tych nowinek technologicznych, które mamy dzisiaj. To właśnie jest niesamowite. Dziś mamy presety, wtyczki, komputer, a jednak trzeba tyle czasu poświęcić na rekonstrukcję. I najważniejsze...utwory sprzed 40 lat nadal są świetne i można ich słuchać.

Wczoraj właśnie przyjechał do mnie Sequential Pro 3 i spróbuję zrobić na nim ten dźwięk.

Jako mieszkaniec małego miasteczka, pozwolę sobie zwrócić uwagę, że wieczory to tutaj są akurat najciekawsze. Zwłaszcza pod CPNem. ;)

Czad. Zawsze mam ciary jak słucham tego kawałka.

Do dzisiaj mam ciarki, gdy słyszę ten utwór.

Panie Wróblewski, mam pytanie. Czy utwory z nurtu Italo Disco mogą być klasyfikowane też jako New Romantic?

To kolejny odcinek który oglądam. Siedzę przed monitorem jak zaczarowany. Gratuluję! A od siebie... jestem malarzem i przekładam sobie to wszystko na pojęcia plastyki. Niektóre są identyczne jak w muzyce np. rytm, akord. Ale widzę podobieństwa w mieszaniu dźwięków i barw. Laserunki, impasta, faktury itd. Podobnie dzielę się uwagami i doświadczeniem na moim kanale. Ostatnio przyszła mi taka myśl - mieszanie dźwięków, kolorów i smaków na patelni jest czymś twórczym i wspaniałym. Jeszcze raz dziękuję i serdecznie pozdrawiam!

Dziś chatGPT 2 sekundy ...

"Fade to Grey" to klasyczny utwór zespołu Visage, który został wydany w 1980 roku. W utworze zostały wykorzystane następujące syntezatory:

Roland Jupiter-4 - syntezator analogowy z lat 70. Posiadał 10 głosów polifonii i był wyposażony w sekcję arpeggiatora.

Polymoog - pierwszy syntezator polifoniczny z sekcją filtrów stanowiących odwzorowanie brzmienia instrumentów dętych.

Roland CR-78 - analogowa maszyna perkusyjna z lat 70. Posiadała wbudowane presetowe rytmiki i możliwość programowania własnych sekwencji rytmicznych.

Roland TR-808 - kolejna legenda wśród maszyn perkusyjnych. Wyprodukowana w latach 80. i nadal bardzo popularna. Posiadała wbudowane presetowe rytmiki oraz sekcję programowania własnych sekwencji rytmicznych.

Yamaha CS-10 - analogowy syntezator monofoniczny z lat 70. Charakteryzował się ciepłym, pełnym brzmieniem.

Te syntezatory i maszyny perkusyjne zostały wykorzystane do stworzenia klimatycznego i unikalnego brzmienia utworu "Fade to Grey" zespołu Visage.

Ale wkręciłem się w te dekonstrukcje, super filmy i świetnie wytłumaczone. A mam pytanie dlaczego nie ma osobnego filmiku dla tego utworu? Nie mam jak zgrać :)

Kolejny dowód na to, że bogactwo brzmienia i treści wynika z dobrego zgrania prostych rzeczy niż "siłowego" zalewu głośnych i topornych partii. Poza tym plus za kawał świetnej roboty.

jestem młodszuy i 80 zanm z internetu ale ten utwór chyba jest złożony z białych klawiszy to ma się wrażenie że ten numer jest z kosmosu. Perkusja brzmi jak jakieś pitu pitu a wrażenie robi oszołamiające

Kiedyś, kiedy przez 3 lata służyłem w marynarce wojennej we Władywostoku, usłyszałem ten utwór w radiu "BBC" i zakochałem się w tej melodii.
I wtedy okazało się, że jednym z autorów tej kompozycji był Midge Ure, lider mojego ulubionego zespołu Ultravox.
To arcydzieło. A gospodarz tego kanału ma super talent.
Дякую за вашу роботу, я завжди мріяв, але так і не навчився творити музику.

Genialny utwór który wyprzedził swoją epokę. Jak na rok 1980 to brzmienie było po prostu nowatorskie i fenomenalne. Ten utwór skierował muzykę na właściwe tory. W 1980 zaczęła się najlepsza dekada w historii muzyki. New romantic, italo disco, synth-pop...W 1986 roku moim zdaniem syntezatory pokazały szczyty swoich możliwości.

Zastanawiałem się czy jest ktoś lepszy od Doctor Mix. No i jest :)

Uwielbiam ten utwór od … zawsze. Mam go też w kilkunastu wersjach ale jednak oryginalna wersja ma klimat.
Utwór fajnie rozmontowany … hmmmm tylko mi brakowało "soczystej" linii basu czyli dodania przestrzeni, chorusu, może też lekkiego pogłosu itp.

Kanał rewelacja. Człowiek myśli że dużo wie, a o obejrzeniu wie że nic nie wie :) Efekt końcowy tak dobry że YT pewnie próbuje demonetyzować kanał ze względu na podobieństwo do oryginału :)

a może coś polskiego? Kamp! - Breaking a ghost's heart to syntezatorowy majstersztyk :D

Super że utwór z minionych ponad 4 dekad znajduje zainteresowanie. Odważę się stwierdzić że muzyka i lata 80' 90' to jak dla mnie najfajniejszy czas. Mimo że różnie bywało wtedy. Wówczas goniliśmy mozolnie zachód pod każdym względem, a muzycznie w dziedzinie muzyki elektronicznej mieliśmy ku chwale, Marka Bilińskiego, Sławomira Łosowskiego. Oczywiście kolejna świetna dekonstrukcja. Pozdrawiam

Omawiane przez Pana utwory mają swoje specjalne miejsce w moim sercu od czasów dzieciństwa, ale dzięki tym analizom potrafię docenić je teraz jeszcze bardziej! Dziękujemy za tak kompleksowy materiał o tym marzycielskim utworze!

Jestem z rocznika 1975 a lata 80 były cudowne pamiętam jak w domu były takie sprzęty jak Aria polski magnetofon szpulowy i Radmor 5102 i kolumny Tonsil 😃👍.

Proszę coś z repertuaru Snarky Puppy a nie jakieś "patupajki"

świetnie się Pana słucha, ciekaw jestem czy mógłby Pan rozebrać na czynniki pierwsze któryś z utworów Jeana-Michela Jarre'a np. Oxygene 2 albo Equinoxe IV. Jak na pewno Panu wiadomo JMJ w swojej twórczości używa instrumentów o których często Pan mówi np. ARP2600, Mini Moog itp.

Chciałbym zobaczyć (i posłuchać) dekonstrukcję "Enola Gay" OMD

Bezsensu te odcinki. Po co rozbierać muzę na części skoro nie służy to niczemu. . A w ogóle szacun. Wiedza!

Спасибо вам за очень точный и глубокий разбор песни

Jest Pan jak Makłowicz muzyki elektronicznej! Świetnie się Pana słucha a przede wszystkim umie Pan bardzo ciekawie i prosto tłumaczyć wszystko krok po kroku a to się bardzo ceni👌 Sam utwór towarzyszy mi od dawna bo tato często puszczał Fade to Grey ze szpulaka😉

genialne

Debiutancka płyta Visage z 1980 była rewelacyjna i każdy fan elektroniki powinien posiadać ją w kolekcji. Późniejsze płyty jego były słabe nie wiadomo dlaczego. Jak na tamte czasy Steve Strange bardzo starannie zadbał o swój image i był on ciekawy. Co ciekawe w latach 80 później nie powstało nic ciekawszego z elektroniki od tej debiutanckiej płyty Visage. Nawet Jean Michel Jarre to nie to samo. Jedynie mogła z nią rywalizować płyta Kraftwerk - Music Non Stop z 1986 roku.

Synth pop to nuda, prawie wszystkie utwory brzmialy tak samo. Czego sztandarowym przykladem jest rzeczony kawalek Visage.

Nice nice rozumie!

Proponuję w klimacie Vitalic - Waiting For The Stars

Cześć. Jestem Kocurem z miasta Ur. Wyrobiłem polski dowód osobisty i zostałem Polakiem. W podzięce chcę stworzyć piosenkę DiscoPolo. Proszę o dekonstrukcję czegoś w temacie.

That was an amazing breakdown, very detailed, great job, it was a pleasure to watch! (Ja rozumiem Polski)

Tak sobie słucham wersji 12inch i wszystkie sample brzmią z dużą różnicą tak jakby Pan stworzył zupełnie inne sample zupełnie innych dźwięków.

Trafiłam tutaj całkiem przypadkiem i muszę przyznać, że ten kanał to złoto.
Dokonał Pan analizy i rozbioru tego klasyka na części pierwsze. Powiem, że efekt finalny brzmi jak oryginał.
Zostawiam łapkę w górę, suba i zabieram się za oglądanie odcinka o piosence Eurythmics "Sweet Dreams". :)

Zawsze, gdy słyszę ten utwór, mam ciarki. Ponadczasowy. No i fajnie było się dowiedzieć, skąd pochodził ten dźwięk "bata" ;)

Super materiał, wiele można się nauczyć. Pozdrawiam

Awesome 👍

Podczas prezentacji fotografii członków Visage wkradł się duży błąd. Na jednym ze zdjęć pojawia się Gary Numan a nie Chris Payne, który swój jedyny kontakt z Visage miał przy komponowaniu właśnie "Fade to Gray" (wraz z Billym Currie). Poza tym świetna robota !!! Ogromny szacunek za wiedzę i umiejętności !!!

Nie samą elektroniką żyje ten kawałek. W pewnym momencie wchodzą żywe bębny wzmacniając (robi to głównie żywy werbel) syntetyczny bit.

Muzyka z lat 80 była magiczna. Dziękuję za materiał i życzę dużo zdrowia.